CURRENT MOON
RSS
środa, 30 września 2009
Zapiski

Bo na kartkach mi się gubią.

Encorton 10 mg (pół tabletki)
raz dziennie przez pierwszy tydzień, przez drugi tydzień co drugi dzień. Zaczynamy od jutra czyli 1 października. Jeżeli to coś po encortonie przestanie rosnąć, to jest nadzieja. Chociaż widzę, że urosło od wczoraj, więc chyba dupa blada, encorton działa silnie przeciwbólowo i trzymajmy się go. Paliatyw paliatywem, ale jakąś nadzieję trzeba mieć, jak powiedziała przez chwilą pani doktor. I nie można zapominać o chorym sercu i skutkach ubocznych encortonu, więc:
Enrofloksan jedna tabletka dziennie
i
jakiś potas do picia
Wszystko od jutra rana. Najlepiej utarte w pasztecie.

18:21, nita_callahan
Link Komentarze (4) »
poniedziałek, 21 września 2009
Jutro 22 września

Urodziny mojego taty. Ale ja nie o tym.

Jutro Światowy Dzień bez Samochodu, w związku z czym we Wrocławiu jak co roku, cytując uchwałę Rady Miejskiej "obowiązuje jazda bez biletu." Kasowniki są zaklejone i już. A jak jest u was? W Legnicy, jak mi mówiono, można jeździć za darmo, jeśli ma się przy sobie ważny dowód rejestracyjny. W Łodzi to samo, chociaż przez cały tydzień. Wrocław, górą, jak zwykle. ;)

Przy okazji Łodzi: czerwono - złóte tramwaje są niezgodne z naturą. :]

18:57, nita_callahan
Link Komentarze (5) »
niedziela, 20 września 2009
Nie chce mi się pisać

Znowu mam kryzys. Chociaż pisać byłoby o czym, bo z rzeczy miłych: wczoraj wróciłam ze swojej pierwszej konferencji naukowej, a z rzeczy niemiłych: Ebola jest poważnie chora, to jakoś nie mogę się zebrać.

P.S. ten ktoś, kto zrobił nowego bloxa powinien się mocno jebnąć głową w ścianę. Przepraszam, ale nie potrafię tego inaczej skomentować.

18:56, nita_callahan
Link Komentarze (5) »
niedziela, 06 września 2009
Parę słów o antologii Zajdlowej

Krótko mówiąc, opowiadania to w większości dno, powieści natomiast wyglądają zachęcająco.

Z opowiadań zdecydowanie i bezsprzecznie najlepsze są nagrodzone "Światy Dantego" Anneke. Też bym na nie głosowała, w ogóle wydaje mi się, że to najlepsze co do tej pory wyszło spod jej klawiatury, przy założeniu oczywiście, że połowy najnowszych opowiadań nie czytałam. Zajdel w każdym razie zasłużony był w stu procentach. :) Dukaja sobie darowałam po paru stronach, niby dobre, bo to przecież Dukaj, ale mimo wszystko nie Lem, a ja podróbek nie trawię. Reszta opowiadań to beznadzieja, a już Szostak szczególnie. Bez sensu, czy to w ogóle jest fantastyka?
Co do powieści natomiast, na wszystkie poza "wiedźmą.com.pl", którą już czytałam, nabrałam apetytu. Tak, na "Nikta" też, and proud of it. :P Może najmniej na "Ziemię niczyją", bo ogólnie Brzezińskiej nie lubię (co wypowiedziałam ostatnio głośno na Polconie do Cintryjki, a Brzezińska stała akurat obok i na mnie patrzyła. I jej wzrok niczego nie wyrażał), ale "Zadrę" i "Dom na wyrębach" przeczytałabym z przyjemnością. Padawanie, jeżeli nie zmieniłeś zdania w kwestii pożyczenia mi "Kameleona", to napisz gdzie i kiedy. :)

18:08, nita_callahan
Link Komentarze (1) »