CURRENT MOON
RSS
środa, 06 stycznia 2010
Grzanka mi upadła

I musiałam ją sama podnieść. :(

Orion uwielbiał wszystko co chrupie, stąd też tamta marchewka na zdjęciu. :)

W najliższym czasie planuję tu napisać dwie epopeje. Jedna będzie jeszcze o Orionie, a druga o przejściach z podłączeniem netu. Może tę drugą napiszę w stylu teklakowym, kto wie.

17:56, nita_callahan
Link Komentarze (1) »
niedziela, 03 stycznia 2010
Nowa notka na nowy rok
Zacznijmy od tego, że mi lepiej. Myśli krążące wokół Oriona coraz mniej składają się z traumatycznych wspomnień i wyrzutów, a coraz bardziej przybierają formę terapeutycznego użalania się nad sobą. Z drugiej strony, coraz mniej są nachalne i to też jest nie w porządku. Obecność Oriona na każdym kroku przez trzynaście lat stanowiła oczywistość, na trzy dni zamieniła się w dojmującą pustkę, a teraz rozmyła się w niebyt. Jakby Orion nigdy nie był realnym bytem, jakbym go sobie tylko wymyśliła.
17 grudnia zrobiłam mu zdjęcie, ostatnie, a właściwie nie ostatnie bo są jakieś z wigilii, tylko podobno mają być niespodzianką dla mnie, więc udaję, że o nich nie wiem, żeby znowu Natasza nie miała do babci pretensji, że jej nic nie można powiedzieć, bo wygada. Tak więc nie pytam o zdjęcia z wigilii i nie mogę ich obejrzeć, mam tylko to:


12:23, nita_callahan
Link Komentarze (6) »
czwartek, 31 grudnia 2009
Przeczytane 2009
1. Ewa Białołęcka „Róża Selerbergu”
2. Neil Gaiman „Amerykańscy bogowie”
3. Tomasz Pacyński „Sherwood”
4. Anna Kańtoch „Przedksiężycowi”
5. Robert D. Hare „Psychopaci są wśród nas”
6. Łukasz Orbitowski, Jarosław Urbaniuk „Pies i klecha. Przeciwko wszystkim”
7. Terry Pratchett „Łups!”
8. Terry Pratchett „Potworny regiment”
9. Barack Obama „Odziedziczone marzenia”
10. Tadeusz Dołęga-Mostowicz „Kariera Nikodema Dyzmy”
11. Charles Stross „Accelerando”
12. Tadeusz Dołęga-Mostowicz „Złota Maska. Wysokie Progi”
13. Neil Gaiman „Rzeczy ulotne”
14. Małgorzata Musierowicz „Sprężyna”
15. Agatha Christie „I nie było już nikogo”
16. Antologia „Trzynaście kotów”
17. Małgorzata Musierowicz „Kalamburka”
18. Terry Pratchett „Zimistrz”
19. Jacek Piekara „Przenajświętsza Rzeczpospolita”
20. Andrzej Sapkowski „Żmija”
21. Marina i Siergiej Diaczenko „Dolina Sumienia”
22. Leonie Swann „Sprawiedliwość owiec”
23. Marek Krajewski, Mariusz Czubaj „Aleja samobójców”
24. Maciej Guzek „Królikarnia”

Nie najgorzej, dwie książki miesięcznie.
22:29, nita_callahan
Link Komentarze (3) »
...

Dziwna ta szefowa. Najpierw mówi: "ja bym nie oddała na pani miejscu", a za parę minut: "to szkoda, że pani sobie nie zażyczyła skraweczka guza dla siebie, pobawiłybyśmy się wirusami".

Nie posiedzimy w tym roku na parapecie oglądając fajerwerki. Tak niewiele brakowało.

18:25, nita_callahan
Link Dodaj komentarz »
środa, 30 grudnia 2009
Bez Orionka

Wszystko było dobrze. Nie stało się nic z rzeczy, których się obawiałam od wczoraj. Najpierw Orion bardzo niechętnie wyszedł z domu, nie zaczął podskakiwać z radości na widok smyczy, chociaż wcześniej skoczył z tapczanu przez pół pokoju kiedy wróciłam od weta z Dżumą. Do gabinetu wszedł obojętnie, bez żadnych oporów, widocznie częstowanie ciasteczkami przez ostatnie trzy miesiące zdążyło zatrzeć złe wspomnienia. To dobrze, bo gdyby nie chciał wejść, wrócilibyśmy do domu. Dostał zastrzyk, a potem w podskokach poszliśmy na spacer i zasnął na tym spacerze; już nieprzytomnego zaniosłam go z powrotem. Oszukiwałam, ale do samego końca i nie czuję się taka winna, jak myślałam.

Jak ja teraz będę żyć bez niego?

20:05, nita_callahan
Link Dodaj komentarz »
wtorek, 29 grudnia 2009
:(
Przez jakiś czas, począwszy od jutra wieczora, będę prawdopodobnie dużo, monotematycznie, upierdliwie i bez końca pisać wyłącznie o Orionie. Zrozumcie i darujcie.
18:10, nita_callahan
Link Komentarze (5) »
poniedziałek, 28 grudnia 2009
czarny humor

W pustym tramwaju o siódmej rano rozważałyśmy z Olą metody pochówku Dżumy, gdyby mi niedajbóg umarła w domu w taką pogodę. Stanęło na zabraniu zwłok do pracy i przechowaniu aż do wiosny w zamrażarce na minus osiemdziesiąt, względnie zamrożeniu w ciekłym azocie. Ostatecznie Ola zaoferowała się ją dla mnie skremować w swoim piecu do sterylizacji. 

20:50, nita_callahan
Link Komentarze (2) »
czwartek, 24 grudnia 2009
Krótka notka na temat dostępu do internetu
To jest ładna pointa (bo oby na tym się skończyło; przecież już nic do zepsucia nie zostało) tej długiej opowieści, którą mi zjadło ostatnio, a którą kiedyś wam opowiem, może podzieloną na porcje.
Dziś około siedemnastej dostałam maila od Netii, że usługa internetowa jest gotowa do aktywacji. Trzy godziny wcześniej przestał mi działać telefon stacjonarny i wciąż jest głuchy. :)
22:54, nita_callahan
Link Komentarze (4) »
wtorek, 22 grudnia 2009
Nowe recenzje
Znowu nie dostałam grantu. Dowiedziałam się przypadkiem, dziś na pracowej wigilii, bo Janusz przyszedł mi złożyć kondolencje. Sama wiadomość jakoś w ogóle mnie nie obeszła, bo chyba jednak milej gonić króliczka niż go złapać i musieć potem podpisywać umowy, pisać sprawozdania, rozliczać faktury i martwić się wynikami, ale... Ale pobiegłam do domu poczytać recenzje i tu się wnerwiłam. 

Tak samo jak zeszłym razem, tylko bardziej.

Dwa razy dostałam max punktów, a trzeci recenzent dał mi 5, w tym 0 za możliwość realizacji projektu i napisał, że jestem magistrem bez żadnego dorobku, więc powinnam składać wnioski promotorskie. Z tego oraz z faktu, iż reszta recenzji to ctrl+v z pierwszych zdań streszczenia wniosku, ja wnioskuję, że to ten sam trzeci recenzent co poprzednim razem i że ministerstwo zignorowało moją uprzejmą prośbę o spuszczenie go na drzewo. Szkoda. 
17:45, nita_callahan
Link Komentarze (1) »
niedziela, 20 grudnia 2009
Rozczaruję was

Was wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądacie w nadziei na nową notkę. Pisałam taką notkę wczoraj, długą i ciekawą, ale po kliknięciu "wyślij" notka znikła i nie dała się odzyskać. Albo była za długa, albo za długo ją pisałam i mnie w międzyczasie wylogowało. Póki co nie czuję się na siłach, aby ją tworzyć jeszcze raz.

Wesołych świąt. :)

18:58, nita_callahan
Link Komentarze (10) »
1 , 2 , 3 , 4 , 5 ... 54